Dzisiejszy post będzie nieco kulinarny, raczej dla tych mięsożernych. Otóż w roli głównej mięsko! Jest ono najbardziej cennym pod względem wartości odżywczych surowcem. Kilka lat wcześniej spożycie na jednego mieszkańca wynosiło około 67kg/rok, patrząc na obecną chwilę jest o wiele większe i nadal rośnie. Nie chce tutaj poruszać ani zachęcać do spożywania mięs tłustych, ani smażonych w głębokim oleju. To już chyba wie każdy, że nie wpływa ono dobrze na zdrowie człowieka. W Polsce najwięcej spożywa się wieprzowiny, choć ilość mięsa drobiowego jest bardzo zbliżona ( i ja jestem jego zwolennikiem). Takie ilości spożywanego mięsa wiążą się także z prostotą jego przygotowania. Bo przecież wystarczy nam około 20 minut by schrupać pysznego schabowego ;) W ostatnich latach natomiast skład mięsa uległ dużym modyfikacjom, producenci oszukują nas i kolokwialnie mówiąc pakują do produktów różne rzeczy (nie chcecie wiedzieć co), dlatego należy sprawdzać etykiety i nadzorować co jemy! Oczywiście mnóstwo jest też takich firm, które dbają o nas...konsumentów. Mięso jest przede wszystkim źródłem białka, ale także mikro- i makroelementów oraz substancji które wpływają korzystnie na naszą fizjologię. Jest ono źródłem 8 egzogennych aminokwasów, których organizm sam nie może syntetyzować. Tłuszcz najbardziej różnicuje skład mięs. Do najchudszych mięs zaliczamy drób a następnie bydło, konie, owce a na końcu świnki. Nowe technologie jednak umożliwiają na dostarczenie bardzo chudego mięsa wieprzowego.
Przeciętny skład mięsa:
- woda 73-75%
- białka 19-23%
- tłuszcz 1-3%
- sole mineralne około 1%
- cukrowce 0,4-1,2%
Pozdrawiam A.
dziękuję za komentarz ;) oj zachęciłaś
OdpowiedzUsuńuwielbiam mięcho i nie wyobrażam sobie bez niego życia;)
OdpowiedzUsuńkocham gotować i jestem mięsożerna haha♥
OdpowiedzUsuńJa żyję mięsem ;-;
OdpowiedzUsuńJesli będziesz miała czas, wpadnij na mojego bloga ;)
palyna-paulina.blogspot.be
ojoj ;D aż ślinka cieknie na widok takich zdjęć ;D
OdpowiedzUsuńoch, uwielbiam mieso. danie obiadowe bez mięsa to dla mnie nic szczególnego (chyba, że jest to zupa) ;)
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie jestem mięsożercą :) I też najbardziej lubię drób, a jak w mięsie widzę żyłkę czy część tłustą - od razu wycinam! Fu :D
OdpowiedzUsuńPrzez ponad 3 lata nie jadłam mięsa, a 3 miesiące temu spotkałam na swojej drodze KFC i się zaczęło zdobywanie mięsa :D
OdpowiedzUsuńNie jem za dużo mięsa, ale z warzywami chętnie:P
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mięso, zwłaszcza kurczaka ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje!
Ja akurat jadam dużo mięsa. :P
OdpowiedzUsuńMhhh jakie pyszności :)
OdpowiedzUsuńojj 3 zdjecie - jadłabym :D
OdpowiedzUsuńmniam mniam pyszności... mnie nie trzeba zachęcać do jedzenia mięska :)
OdpowiedzUsuńja jak posłuchałam wczoraj co w tym mięsie jest i czym te świnki i krówki karmią, to aż się przestraszyłam:P zresztą ja jestem bardziej roślinożerna;)
OdpowiedzUsuńlubię jeść :D ale z gotowaniem to niestety gorzej:D
OdpowiedzUsuńjakie pysznosci :)
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam bardzo za mięsem :P
OdpowiedzUsuńhttp://blond-yasmin.blogspot.com
niestety wychodzę z założenia że 'dzień bez mięsa dniem straconym' ;p
OdpowiedzUsuńściskam
mój domowy lekarz ciągle mi to powtarza:) świetny post:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjny blog, ciekawe posty, magiczne zdjęcia i piękne prowadzące – czego chcieć więcej?
OdpowiedzUsuńZ chęciom zostaję na dłużej I czekam na więcej!
Pozdrawiam,
Katherine Unique
Bloglovin
jakie pysznosci ,az mi sie jesc zachcialo ;)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię mięso w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńja tam nie mam problemów z niejedzeniem mięsa ;) owszem są wyjątki, ale uwielbiam mięsko :D
OdpowiedzUsuńja jestem mięsożercą, nie umiałabym jeść samych warzywek ;P
OdpowiedzUsuńJa niezabodzona przepadam za mięsem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://monika-agness.blogspot.com/
kooocham mięęęęęchoo!
OdpowiedzUsuńco do jajek w bułce jest u mnie taki przepis na blogu!
gotować nie lubię, ale jeść owszem. Jestem mięsożercą :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie najbardziej lubię piersi z kurczaka :-)
OdpowiedzUsuńobserwując to, co się dzieje teraz z mięsem, afery z antybiotykami u kurcząt, pasza z martwych zwierząt, którą karmi się zwierzęta, które później my jemy.... zdecydowanie poważnie zastanawiam się nad wykluczeniem mięsa z diety :(
OdpowiedzUsuńOczywiście zgadzam się z Tobą, jednak sądzę, że są to tylko nieliczne firmy, które miejmy nadzieje długo na rynku nie pociągną! ;)
UsuńA ja staram się unikać mięsa, jem czasem tylko kurczaka :)
OdpowiedzUsuńprzydatny post :)) aż jesc mi sie zechciało haha
OdpowiedzUsuńOjć budzą się moje zmysły zwierzęce :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiami i zapraszam
www.esterlifestyle.com
xxx
E